Wczoraj wieczorem na Stadio Carlo Castellani – Computer Gross Arena odbył się emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Empoli i Torino, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-2, a już na przerwę Empoli schodziło prowadząc 1-0. To było starcie pełne zwrotów akcji, które dostarczyło kibicom Serie A niezapomnianych emocji.

Mecz pomiędzy Empoli a Torino zakończony wynikiem 3-2 na Stadio Carlo Castellani – Computer Gross Arena

W dreszczowcu pełnym emocji i zwrotów akcji, drużyna gospodarzy, Empoli, zmierzyła się z Torino w ramach 31. kolejki Serie A. Mecz odbył się 6 kwietnia 2024 roku o godzinie 18:45. Sędzią głównym spotkania był Włoch Davide Massa.

Na Stadio Carlo Castellani – Computer Gross Arena, kibice zgromadzeni na trybunach czekali z niecierpliwością na rozpoczęcie widowiska, pełni nadziei i oczekiwań na pozytywny wynik swojej drużyny.

Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w 6. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Niccolò Cambiaghi strzelił bramkę po asyście Riccardo Marina, otwierając wynik na korzyść Empoli.

Po pierwszej połowie empoliści prowadzili 1-0, jednak po przerwie to Torino ruszyło do ataku. W 60. minucie Duván Zapata doprowadził do remisu po podaniu od M. Vojvody, wyrównując stan meczu na 1-1.

Atmosfera na stadionie stawała się coraz bardziej napięta, a w 74. minucie M. Cancellieri ponownie wprowadził Empoli na prowadzenie po znakomitej akcji z Y. Malehem, ustalając wynik na 2-1.

Jednak emocje nie opuszczały trybun, gdyż w doliczonym czasie gry Duván Zapata ponownie doprowadził do wyrównania, zdobywając bramkę dla Torino po podaniu od R. Bellanovy. Wynik ponownie wyrównał się, tym razem na 2-2.

W ostatnich momentach spotkania to jednak Empoli przejęło inicjatywę, a w 90. minucie M. Niang strzelił bramkę dającą swojej drużynie prowadzenie 3-2, zapewniając tym samym zwycięstwo na własnym boisku.

W trakcie meczu arbiter pokazał kilka żółtych kartek. Sebastian Walukiewicz i Alberto Cerri z Empoli oraz Duván Zapata z Torino otrzymali upomnienia.

Warto zaznaczyć, że w tej potyczce nie padły żadne czerwone kartki, co świadczyło o zaciętości, ale także fair play obu drużyn.

Empoli po zwycięstwie ma teraz przed sobą trudne spotkania z Lecce, Napoli i Atalantą. Natomiast Torino zmierzy się kolejno z Juventusem, Frosinone i Interem.